poniedziałek, 30 stycznia 2012

Koszykówka

... drabiniasta w narożniku ;-)
(styczeń 2009)

8 komentarzy:

  1. Dobre na okładkę czasopisma architektonicznego. :)

    OdpowiedzUsuń
  2. Wyrzutnię rakiet balistycznych mi przypomina. Nie żebym widział na żywo, ale jakoś tak ;)

    OdpowiedzUsuń
  3. A mnie się kojarzy z takim stelażem do sukien, co to panie w zamierzchłych czasach na siebie wkładały najpierw ten stelaż a dopiero potem ciuch.

    OdpowiedzUsuń
  4. Lavinko, dziękuję, to miłe i nie miałbym nic przeciwko ;-)
    I am I, no ba... balistycznych, jak już to już ;-)
    Marcin, krynolina, ponoć fatalny mebel, zwłaszcza do tańca ;-)
    Pozdrawiam W.

    OdpowiedzUsuń
  5. Balans bieli i perspektywa jak ta lala! Gortat może tu sadzić za trzy:)

    OdpowiedzUsuń
  6. Nie tańczyłem nigdy w krynolinie, ale wierzę na słowo...

    OdpowiedzUsuń
  7. Sebik, KMD5D była wtedy w szczytowej formie, ale niewielka korekta perspektywy jak zwykle w szopce :-)
    Marcin, spory abażur powinien wystarczyć ;-)
    Ukłony, W.

    OdpowiedzUsuń
  8. Mam skojarzenie podobne jak przedmówca Marcin - pod suknie ślubne kobiety zakładają podobno takie "cóś" :)

    OdpowiedzUsuń